Jak tylko pojawiła się w sklepie musiałam ją mieć, co prawda cery suchej nie posiadam ale uwielbiam kosmetyki Alterry i pomyślałam,że produkt ten świetnie sprawdzi się w dni kiedy moja skóra będzie podrażniona i wysuszona, co czasem się zdarza. Nie myliłam się.
Produkt dostępny jest w Rossmannie za cenę około 10zł.
Tuba ma pojemność 125ml.
Pachnie owocowo, jak szampon czy odżywka Alterry z granatem. Mi ten zapach odpowiada.
Emulsja przeznaczona jest do skóry bardzo suchej.
Zawiera aloes i masło shea, a także olej z pestek granatu. W składzie nie znajdziemy sztucznych barwników, aromatów, substancji konserwujących, silikonów, parafiny i innych produktów na bazie olejów mineralnych, za co duży plus.
Produkt ten doskonale nawilża cerę, dokładnie oczyszca. Po umyciu twarzy skóra nie jest ściągnięta, gładka i aksamitna w dotyku. Produkt jest wydajny, nie za gęsty, nie za lejący. Doskonale sprawdziła się kiedy moja skóra była podrażniona po kuracji kwasami.
Dla mnie na codzień się nie nadaje- mam cerę mieszaną, aczkolwiek wszystkie posiadaczki i posiadacze cery suchej i podrażnionej będą nią zachwyceni.
Na pewno wrócę do niej na jesieni po kolejnej kuracji kwasami :)