Dziś pora na małe podsumowanie i to co w 2014 roku sprawdziło się u mnie najbardziej.
1. Pędzel Inglot 27 TG
Mój ulubiony pędzel do podkładu. Mam go od kwietnia, od tamtej pory używam niemal codziennie. Włosy nie wypadają, pięknie rozprowadza podkład i pewnie nie rozstanę się z nim już przez długi czas.
2. Płyn micelarny Bioderma Sebium
Zmywa cały makijaż, nawet wodoodporne linery czy tusze do rzęs, nie szczypie w oczy. Nie zamienię już na inny :) Więcej o nim TU
3. Puder modelujący Inglot 504
Idealny chłodny kolor do modelowania twarzy. Długo się utrzymuje, ładnie rozprowadza. Dla mnie idealny.
I jeszcze moje ostatnie odkrycie, które zostanie ze mną na dłużej. Tym razem nie kosmetyczne, a jest to Yankee Candle o zapachu malin, obecnie moja ulubiona :)
1. Pędzel Inglot 27 TG
Mój ulubiony pędzel do podkładu. Mam go od kwietnia, od tamtej pory używam niemal codziennie. Włosy nie wypadają, pięknie rozprowadza podkład i pewnie nie rozstanę się z nim już przez długi czas.
2. Płyn micelarny Bioderma Sebium
Zmywa cały makijaż, nawet wodoodporne linery czy tusze do rzęs, nie szczypie w oczy. Nie zamienię już na inny :) Więcej o nim TU
3. Puder modelujący Inglot 504
Idealny chłodny kolor do modelowania twarzy. Długo się utrzymuje, ładnie rozprowadza. Dla mnie idealny.
I jeszcze moje ostatnie odkrycie, które zostanie ze mną na dłużej. Tym razem nie kosmetyczne, a jest to Yankee Candle o zapachu malin, obecnie moja ulubiona :)