Jakie było moje zdziwienie, gdy ostatnio na półkach jednego z olsztyńskich Rossmannów zobaczyłam kilka pędzli z Real Techniques. Jako,że od dawna chciałam je wypróbować, a okazji do zamówienia przez Internet jakoś nie było, kupiłam wszystkie 4 dostępne:
-Setting Brush
-Expert Face Brush
-Stippling Brush
-Blush Brush
Później do mojej kolekcji dołączył kabuki brush znalezniony w drogeri Dayli.
Na pierwszy ogień pójdzie setting brush - mój ulubieniec z tej piątki. Jest świetny do rozcierania korektora pod oczami, przypudrowania malutkich obszarów twarzy, czy perfekcyjnego konturowania- dzięki małej główce produkt nałożymy dosłownie wszędzie, a do tego bardzo ładnie go rozetrzemy :). A jak się człowiek uprze to i na siłę przy blendowaniu cieni do powiek można go użyć :P
Jeśli chodzi o Expert Face Brush również bardzo go sobie chwalę. Świetnie nakłada się nim wszelkiego rodzaju kosmetyki w płynie, od podkładu przez korektor po róż. Przydatny do konturowania płynnymi kosmetykami.
Stippling Brush - jak do tej pory najmniej używany przeze mnie pędzel, co wcale nie oznacza,że jest gorszy. Po prostu "skunks" Inglota jest mi bardziej po drodze ;). Niemniej jednak pędzel bardzo fajny do podkładu, rozświetlacza w płynie czy płynnego różu :)
Blush Brush to pędzel bardzo przyjemny. Nabiera się nim idealną ilość kosmetyku i trudno zrobić nim sobie krzywdę. Używam go głównie do różu, ale zdarzyło się również do bronzera czy rozświetlacza. Myślę, że do przypudrowania też się nada.
Kabuki zdecydowanie urzekł mnie tym,że można schować włosie i wrzucić go na szybko do torebki. Idealny w podróży. Używam go głównie do pudru, ale na wyjazdach pewnie będzie pełnił rolę pędzle "do wszystkiego"- bronzery, róże, rozświetlacze raczej nie będą stanowić dla niego problemu :).
Wszystkie pędzle po praniu wyglądają bardzo dobrze, nie gubią włosia i nie odkształcają się. W porównaniu do pędzli Inglota, które uwielbiam, wypadają bardzo dobrze i mogę je szczerze polecić :) Cena przystępna bo od 23 do 50zł za sztukę. Możliwe,że kupię kolejne. Bardzo żałuję, że w Rossmannie nie ma więcej prócz wymienionych pędzli i mam nadzieję,że to się zmieni, gdyż bardzo chętnie kupiłabym pędzle do oczu i pędzelek do ust.
Od dłuższego czasu chodzą mi po głowie pędzle Zoeva (głównie zestaw 12 pędzli do oczu), miałyście, polecacie?
Czytaj dalej »