wtorek, 29 kwietnia 2014

Inglotowe zakupy część II, czyli co jest w torbach

A w torbach znalazły się:


Pędzle i etui
Pomadki i błyszczyki

Pudry,róże i podkłady

Pigmenty

Cienie do powiek, eyelinery w żelu, korektory, kredki, cienie i woski do brwi



Niestety zapomniałam zrobić zdjęcia różowemu aplikatorowi do podkładu (tzw" jajko" czyli imitacja bb) i kasetkom magnetycznym. I to już chyba wszystko co znalazło się w paczkach. Do tego duży kufer zuca, mały kuferek i plecak, którym poświęcę oddzielne posty. Oczywiście z czasem pojawią się też recenzje produktów, kolory cieni, manicure z udziałem lakierów.
A jutro czeka mnie wyprawa do hurtowni kosmetycznej, w celu zamówienia sprzętu i kosmetyków profesjonalnych do zabiegów.

34 komentarze:

  1. Wow,ile tego wszystkiego :) chciałabym się w tym wszystkim zakopać i testować,testować ahh marzenie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Spore zakupy :) Mam nadzieję, że będziesz z nich zadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowicie dużo kosmetyków. Oderwać oczu nie mogę :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow ile wszystkiego. Przyjemnego używania:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawdziwy raj!!! Ja też chcę! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój Boże ile kosmetyków ;P raj :d

    OdpowiedzUsuń
  7. łołł mogłabym patrzeć i patrzeć w nieskończoność :) ile tego olaboga :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow cuda ♥ Jestem ciekawa dlaczego akurat wszystkie produkty wybralas z inglota?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wybrałam bo bardzo dobrze pracuje mi się na inglocie :) bardzo wysoka jakość produktów, jak skończy się 1 cień dokupujesz tylko go zamiast całej palety, w pracy wizażysty to ważne :)

      Usuń
  9. Ale jestem podjarana tym wszystkim <3 Dokładnie tak jak Karolina mogłabym się w tym wykąpać xD

    OdpowiedzUsuń
  10. ojoj ile tego jest :) byłoby w czym wybierać :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo jaki duży wybór ! :) zapraszam do obejrzenia mojego pierwszego vlog ! :)

    http://nussy99.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  12. umarłam... tyle radości! chciałabym wszystko przetestować, kocham kosmetyki z Inglota :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow ja też tak chce!!!!! ☺ kochana ciesze się m,że do Ciebie trafiłam oczywiście obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ tego jest!nie zużyjesz przez lata ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię kosmetyki z Inglota, ale tylko nie lakiery, nawet doby nie wytrzymują u mnie i osób które znam, a używały.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tyle dobroci. Czekamy na recenzje.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  17. O ja :) ileż wspaniałości :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rewelacyjne zakupy! :))))) Aż się oczy śmieją :D

    OdpowiedzUsuń
  19. to musiało kosztować majątek :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale bym się bawiła! Mega ilość, miłego używania:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. ojej ale poszalałaś! Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja sprawia mi wiele radości, jeżeli masz ochotę napisz coś lub zaobserwuj, bardzo motywuje mnie to do dalszej pracy nad moim blogiem. Jeśli zdecydujesz się zostawić po sobie ślad, na pewno z miłą chęcią zajrzę do Ciebie, by się odwdzięczyć.