poniedziałek, 21 lipca 2014

The Body Shop masełko do ust mango

Po  rewelacyjnej Tołpie, której recenzje można zobaczyć TU przyszedł czas na wypróbowanie czegoś nowego. Już od dawna miałam ochotę na jakiś produkt The Body Shop, więc padło na masełko do ust mango. Dużego wyboru niestety nie było i truskawkowego, na które się czaiłam nie dostałam, ale mango też jest ok.


Produkt zamknięty jest w ślicznym, plastikowym, odkręcanym pudełeczku o pojemności 10ml.
Jego zapach jest intensywny,słodki i przyjemny.
Konsystencja fajna, treściwa i wystarczy niewiele produktu by posmarować usta. Jest więc dość wydajny.
Nałożony na usta wygląda naturalnie i pozostaje na nich długo.


Przejdźmy do działania, które jest bardzo dobre. Masełko nawilża i doskonale odżywia.
Radzi sobie z mocno przesuszonymi ustami pełnymi suchych skórek. Używam go głownie na noc i rano moje usta nie wymagają natychmiastowego posmarowania, co przy innych produktach się zdarza.
Kosztuje około 23zł, co może i nie jest bardzo niską ceną, ale myślę,że warto za nie tyle zapłacić.
Na 100% wrócę do tego masełka jeszcze nie raz, może tylko w innej wersji zapachowej :)

23 komentarze:

  1. Żałuję, że nie mam dostępu do TBS bo muszą mnie ich produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli szukasz dostępu do tych kosmetyków to daj znać na e-maila. Podam Ci namiary, gdzie możesz je tanio kupić a w dodatku wysyłka jest gratis.

      Usuń
    2. a ja też mogę wiedziec gdzie? :) bo u mnie mały wybór :(

      Usuń
    3. Ja też nie mam dostępu :( a kusi mnie seria mango szczególnie mgiełka i sorbet

      Usuń
  2. wszystkim owocowym produktom mowie tak ;) odrazu na wejsciu ;) kocham wszystkie ;) a jak jeszcze intensywnie pachną, to już całkiem obęd! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe masełko ale na razie na pewno go nie kupię za tyle pieniędzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy,musi przyjemnie pachniec,ale caena ja za zwykly balsamik do ust przesadzona

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo, coś dla mnie, dzięki:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa jaki ma zapach.Cena trochę wysoka,gdzie kupiłaś takie masełko?
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lekko jak delicje pomarańczowe bez czekolady :D tak mi się kojarzy :D kupione w douglasie :)

      Usuń
    2. Delicje pomarańczowe :3 Mm..chyba ją spróbuję,dzięki za odpowiedź ;)

      Usuń
  7. Marzą mi się produkty The Body Shop :)

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę wypróbować masełko do ust z TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  9. też mam ochotę na to masełko :D

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ładnie się prezentuje to masełko :)
    Zapraszam do siebie i wzajemnej obserwacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przy kolejnej wizycie w body shop na pewno sie skusze na nie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kusi mnie to masełko :) Na pewno przepięknie pachnie :) Ja mam z TBS masełko czekoladowe i bardzo je lubię :) Pozdrawiam serdecznie i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lata temu uwielbiałam te masła z Body Shop. :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. kurcze jak będę w warszawie to idę kupić <3 bo zapach i działanie przemawia na jego korzyść : p

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja sprawia mi wiele radości, jeżeli masz ochotę napisz coś lub zaobserwuj, bardzo motywuje mnie to do dalszej pracy nad moim blogiem. Jeśli zdecydujesz się zostawić po sobie ślad, na pewno z miłą chęcią zajrzę do Ciebie, by się odwdzięczyć.