Z ustami mam duży problem, są wiecznie spierzchnięte,popękane i podrażnione ze względu na alergię pokarmową. Długo szukałam czegoś co poradzi sobie z załagodzeniem tych podrażnień, aż wreszcie znalazłam.
Jest to balsam -miód do ust firmy Tołpa.
Opakowanie to słoiczek, mały, zgrabny i estetyczny o pojemności 8g. Wydaje się niewiele, ale produkt jest bardzo wydajny. Używam go codziennie od około 2 miesięcy i mam jeszcze ponad połowę opakowania.
Skład jest bardzo przyjemny, do składników aktywnych należą: torf tołpa, ekstrakt z kwiatów czarnej róży, miód, oliwa z oliwek, olej avocado, olej macadamia, masło kokum, masło shea i skwalan.
Balsam ma konsystencję zbliżoną bardziej do zbitego,treściwego kremu niż balsamu czy miodu. Bardzo ładnie pachnie. Przede wszystkim jednak pragnę zwrócić uwagę na jego działanie. Znakomicie regeneruje nawet najbardziej popękane i poranione usta, przynosząc im ulgę. Nawilża na długo, pozostawiając na ustach, przyjemną i ładnie wyglądającą przezroczystą, błyszczącą powłoczkę. Jest to jeden z moich ulubionych balsamów do ust.
Nie miałam choć Tołpę uwielbiam, wiem już, że będę musiała wypróbować.
OdpowiedzUsuńczarna róża to jedna z fajniejszych serii Tołpy, na prawdę warto :) miałam jeszcze krem do rąk i stóp, bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńMam jest bardzo dobry używam go też na skórki wokół paznokci ;)
OdpowiedzUsuńw takim razie muszę i do tego wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale już sama nazwa mi się podoba ;) Sama może się na niego skuszę, skoro się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńSprawdza zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie mazidełka do ust więc i to chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńto zdecydowanie polecam :)
OdpowiedzUsuńooo muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że Tołpa ma takie balsamiki,jak tylko spotkam to zakupię,wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńniedawno się pojawiły :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tym kosmetykiem, ale jak dorwę to na pewno kupię...:-)
OdpowiedzUsuńhttp://rozowyswiatmarthe.blogspot.com
Kup bo warto :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że Tołpa ma balsamy do ust, powiem Ci, że jestem szczerze zdziwiona, że uszło to mojej uwadze hihi;) Rozglądnę się za nim gdy skończy się mój ukochany Carmex w słoiczku :) Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńTeż miałam Carmex i był to mój ulubieniec póki nie spotkałam Tołpy, ciekawe jak będzie u Ciebie :)
UsuńRównież go mam i używam, jest świetny :)
OdpowiedzUsuńPlanuję go kupić, ale dopiero jak będzie w promocji, bo aż tak mi się z jego zakupem nie śpieszy :P
OdpowiedzUsuńcena niestety wysoka, to fakt,że lepiej poczekac na promocję :)
UsuńNie widziałam jeszcze, muszę poszukać ceny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tołpy, ale tego mazidla jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńKurczę w żadnym sklepie nie mogę znaleźć tego masełka z Tołpy, a kusi jak cholera ;)
OdpowiedzUsuń