Przy okazji bardzo dziękuję paniom z olsztyńskiego Inglota, które pomagały jak mogły i świetnie doradzały przy robieniu zakupów! Takie sprzedawczynie to skarb!
wtorek, 29 kwietnia 2014
Zakupy do gabinetu, czyli wizyta w Inglocie
Witam! Dziś zaczynam zakupy kosmetyków, akcesoriów i wszystkich niezębnych rzeczy do mojego gabinetu kosmetycznego. Na start wybrałam się do salonu Inglota po niezbędne kosmetyki do makijażu, manicure, trochę akcesoriów, inglotowski kufer Zuca, plecaczek i mały kuferek. Tak wygląda to co kupiłam. Jeśli chodzi o zawartość toreb będą pojawiały się kolejne posty, w których na pewno pokażę wszystkie produkty a także w miarę upływu czasu je zrecenzuję. Nie ukrywam,że Inglot jest moją ulubioną marką jeżeli chodzi o kosmetyki do makijażu. Produkty są bardzo dobre jakościowo i stosunkowo tanie (tanie w Polsce, za granicą zapłacimy za nie znacznie więcej). Pracuje mi się na nim bardzo dobrze, dlatego też wybrałam tą markę.
Przy okazji bardzo dziękuję paniom z olsztyńskiego Inglota, które pomagały jak mogły i świetnie doradzały przy robieniu zakupów! Takie sprzedawczynie to skarb!
Przy okazji bardzo dziękuję paniom z olsztyńskiego Inglota, które pomagały jak mogły i świetnie doradzały przy robieniu zakupów! Takie sprzedawczynie to skarb!
O rany ale cudowności to musiały być udane zakupy
OdpowiedzUsuńudane na pewno :)
UsuńIle cudowności! <3
OdpowiedzUsuńOJ CUDOWNIE SIE TO PREZENTUJE !!! REWELKA !!!! czekam na przedstawienie zawartosci !!!! poinformuj mnie jak cos plisss !!!!
OdpowiedzUsuńnie ma problemu :) może już dziś nawet wieczorkiem pojawi się jakaś część z zawartości, np lakiery :)
UsuńWow,ile dobroci :) pokaż nam co masz w środku ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
pokażę, tylko ogarnę co tam jest i zrobię zdjęcia :) myślę,że partiami będzie się to wszystko pojawiać :)
UsuńAle zakupy! ja mam kufer ale nie na kółkach i torbę przenośną, w której jest 5 kosmetyczek
OdpowiedzUsuńteż fajne, te też są wyposażone w kosmetyczki :)
UsuńOhoho ! Zazdraszczam i czekam na pokazanie zawartości toreb :)
OdpowiedzUsuń:) może uda się już dziś częściowo :)
Usuńwow, czekam na rozpakowanie tego wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńmoże uda się już dziś częściowo :)
UsuńCzekam na zdjęcia z zawartością torebek :D
OdpowiedzUsuńmoże uda się już dziś częściowo :)
UsuńWow. Aż zaniemówiłam. Niesamowite zakupy. Boję się pomyśleć ile to wszystko kosztowało :D.
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację zawartości :).
trochę kosztowało,ale jest to kupione na mój salon, także jakby nie do końca z własnej kieszeni na własne zachcianki :) może uda się już dziś częściowo :)
UsuńSporo Cie to musiało wykosztować ;D Ale widok tych cudeniek bezcenny ♥
OdpowiedzUsuńtrochę kosztowało,ale jest to kupione na mój salon, także jakby nie do końca z własnej kieszeni na własne zachcianki :)
Usuńto prawda, łanie wyglądają, w ogóle pudełka inglota mi się bardzo podobają, są takie proste bez udziwnień
no no, suuuper!
OdpowiedzUsuńno Panie z Olsztyńskiego Inglotu bardzo fajne:) super zakupy:)
OdpowiedzUsuńprawda! dziękuję :)
Usuńwow jak się na to patrzy to sama buźka się cieszy :>
OdpowiedzUsuń:)
Usuńłooł ile tego :D powodzenia :*
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana :*
UsuńNiezłe zakupy :))
OdpowiedzUsuńmyślę, że się ucieszyły mając taką klientkę :D
OdpowiedzUsuńpewnie tak,ale nie ja pierwsza takie zakupy robie u nich także sa trochę przyzwyczajone na pewno :D
UsuńPokaźne zakupy! Pewnie Panie w Inglocie były zachwycone taką klientką :)
OdpowiedzUsuń:)nie ja pierwsza takie zakupy robie u nich także sa trochę przyzwyczajone na pewno ;)
UsuńWow, sporo tego :) Mam nadzieję, że się sprawdzą :) Zapraszam do obejrzenia mojego pierwszego vloga :)
OdpowiedzUsuńhttp://nussy99.blogspot.com/
:) obejrzę na pewno :)
UsuńOch ach aaalee zakupy ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPokaż co tam kupiłaś :) poklikasz u mnie w banner sheinside ?:)
OdpowiedzUsuńnie ma problemu :)
UsuńAż nie mogę na patrzeć się na te Twoje zakupy.
OdpowiedzUsuńPs.Oczywiście obserwuję.
:*
Uwielbiam Inglota, sama mam kilka akcesoriów, miedzy innymi świetny kuferek :-)
OdpowiedzUsuńTeraz marzy mi się etui na pędzle, ale mieszkam za granicą, gdzie nie ma Inglota... :-(