Bielenda serum z 10% kwasem migdałowym

Niestety mamy już jesień, a z nią przyszła i pora na kwasy w kosmetyce. Dziś będzie o 10% kwasie migdałowym Bielendy.
Serum kupiłam już jakiś czas temu i obecnie mam już jego drugą buteleczkę, którą pare dni temu wyciągnęłam z szafki i mam zamiar znów regularnie stosować.


Składnikami aktywnymi w serum są:
-kwas migdałowy: złuszcza naskórek, działa antybakteryjnie, rozjaśnia, zwęża rozszerzone pory
-kwas laktobionowy: intensywnie nawilża, delikatnie złuszcza, zapobiega powstawaniu wyprysków
-witamina B3: rozjaśnia,wzmacnia skórę, zwalcza zaczerwienienia i szorstkość naskórka

Bielędę z 10% kwasem migdałowym dostaniemy w szklanym opakowaniu z pipetą, co zdecydowanie ułatwia jego dozowanie.


Serum stosowałam raz dziennie, wieczorem. Po nałożeniu serum czekałam około 10 minut, a później nakładałam krem z tej samej serii lub Alterrę winogronową na noc.
Spisało się u mnie znakomicie. Skóra była gładka, nie wyskakiwały mi żadne "niemiłe niespodzianki". Zaskórniki zmniejszyły się. Nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie, ani przesuszenie skóry.
Stosując serum należy pamiętać o kremie z filtrem na dzień.

Serum dostaniemy w cenie około 30zł za 30g produktu. Kupić je można niemal w każdej drogerii. Zdecydowanie warto wypróbować.




środa, 30 września 2015

Czytaj dalej » 6

Indigo frezy do zdejmowania żelu: Indigo Frez Style 1 i Indigo Frez Style 2 - porównanie

Od jakiegoś czasu jestem posiadaczką już dwóch frezów Indigo i wiem,że nie zamienię ich na żadne inne. Dlaczego? Czytajcie dalej...


Frezy Indigo przeznaczone są do zdejmowania masy żelowej i akrylowej, a także mogą służyć do usuwania zrogowaciałej skóry (nie używam ich w ten sposób, także nie będzie tu mojej opinii w tym temacie, jest to jedynie informacja od producenta).



Frez Indigo Style 1 to walec. Idealnie i szybko zbiera masę żelową, jak i akrylową. Jest bardzo ostry. Nie grzeje się, przez co klientki nie mają nieprzyjemnego odczucia pieczenia.
Pracuje się nim bardzo przyjemnie, szybko, jednak przy bokach pazurków wolę czasem użyć stożka, czyli frezu numer 2.  Walec jest zdecydowanie ostrzejszy niż stożek.
 Frez pokryty jest powłoką Infinity Life, co zapewnia mu trwałość i wytrzymałość. Jest odporny na działanie wszelkich środków do dezynfekcji.
 Kupiłam go jako drugi. Koszt tego frezu to 149zł.  Kupić go można na stronie Indigo.


Frez Indigo Style 2 to stożek. Tak samo jak poprzednik pokryty jest powłoką Infinity Life, a także odporny jest na dezynfekcję. Nie grzeje się podczas pracy. Lubię go, gdyż pracuje się nim bardzo przyjemnie i precyzyjnie, nie trudno dotrzeć do boków pazurków. Jest nieco mniej ostry niż walec, przez co wolniej zdejmuje się nim masę żelową.
Cena ta sama, co w przypadku frezu numer jeden, czyli 149zł. Uważam,że zdecydowanie warty jest tych pieniędzy, tak samo jak i Indigo Style 1.


Podsumowując, z frezów jestem bardzo zadowolona, nie zamieniłabym już ich na żadne inne i mam nadzieje,że posłużą mi jeszcze przez długie lata pracy. 
Zdecydowanie polecam każdej stylistce paznokci :)




poniedziałek, 28 września 2015

Czytaj dalej » 8

Nowy wygląd bloga

Serdecznie zapraszam na bloga o nowym wyglądzie :)
Dzięki Karolinie z bloga Pasje Karoliny, blog zyskał nowy, śliczny szablon :)
Zdecydowanie bardziej przejrzysty i pasujący do mojej drugiej strony internetowej - KLIK
Nowe notki już wkrótce :)!




sobota, 26 września 2015

Czytaj dalej » 5

Manicure łapacze snów rapidografem


Użyte produkty:
-hybrydy Indigo Apricot, Bahama Mama, Tiger Lilly, Watermelon, Neon Pink
-Indigo żel Rosy 
-rapidograf do zdobień

sobota, 19 września 2015

Czytaj dalej » 9

Czym zdobię pazurki, czyli co znajdziecie w moim piórniku

Dziś post dość ciekawy, a mianowicie o zdobieniu pazurków. Czego używam, co znajdziecie w moim piórniku i co lubię najbardziej, tego dowiecie się za chwilę.
Tak wygląda mój piórnik. Zwykłe, plastikowe pudełeczko i byłoby całkiem fajne gdyby nie fakt,że niestety pędzelki przewracają się po nim jak chcą (uroki mobilnego gabinetu ;)), przez co uszkodzić można włosie, więc każdy pędzelek ma ochronny plastik na włoski. Jeśli macie lepsze piórniczki poproszę najlepiej o linki, gdzie mogłabym takie zakupić :)


Więc jak już wspomniałam w piórniku znajdują się pędzelki. Zarówno pędzelki do zdobien jak i do paznokci żelowych.
Pędzelki do zdobień to głównie pędzle Indigo
-master art 001
-master art 003
-master art 004
-Indigo One Stroke III
-Indio Cat's Tounge #2
-Ingido Marketa Valciuova Brush




Jeśli chodzi o pędzle do żelu to mam i używam dwóch, również firmy Indigo w rozmiarze 6.




Do ombre używam  gąbeczek Indigo, a trzymam je za pomocą zaginarki do tunelu (Indigo Nails), gdyż tak zdecydowanie łatwiej mi trzymać gąbkę (nie przykleja się i nie brudzi rękawiczek).


 W piórniku znajdziecie również stylograf Indigo i rapidograf. Stylograf to jeszcze nie do końca opanowane przeze mnie narzędzie, zatem większość zdobień wykonuję rapidografem, ale niedługo się to zmieni.


I ostatnie - sonda Indigo. Bardzo przydatne przy wszelkich kropeczkach, nakładaniu kryształków, cyrkonii i cekinów.



A co kryją Wasze piórniki do zdobienia paznokci?

środa, 9 września 2015

Czytaj dalej » 7

Zakupy z DM i nie tylko


Dziś o tym co udało mi się przywieźć z wakacji z drogerii DM, węgierskiego Rossmanna i  sklepu firmowego Pupy.



Jeśli chodzi o DM to głównie produkty marki Alverde. Znajdzie się jednak kilka kosmetyków Balea i kilka miejscowych węgierskich firm.


Tu mamy same kosmetyki do włosów. Seria Alverde z avokado, dwie odzywki bez spłukiwania (Guhl i Alvedre), olejek do włosów Alverde i maski w saszetkach.


Kosmetyki do twarzy. Z DM krem z avokado, piankę do mycia twarzy, krem na dzień, pomadki Alverde, maseczki i fluidy Balea, korektor i kamuflarz Alverde. Z Rossmanna udało mi się przywieźć Alterrę z aloesem (krem pod oczy i krem na noc),a także maskę do twarzy z olejem z awokado, płatkami owsianymi i zieloną glinką.
 

Kosmetyki do ciała, ale olejek i tak kupiłam do olejowania włosów :)


Jeśli chodzi o Pupę to trafiłam na świetne promocje i wzięłam kilka cieni, tusz do rzęs i bazę pod makijaż.


Jak widać jest tego sporo i jak tylko wypróbuję coś z kosmetyków pojawi się recenzja. 
Miałyście któryś z tych kosmetyków? Jak się sprawdziły? :)

poniedziałek, 7 września 2015

Czytaj dalej » 13

Oliwki do skórek Indigo Nails Lab

Oliwki do skórek Indigo to najlepsze tego typu produkty, z którymi do tej pory się spotkałam.
Po pierwsze cudowne zapachy i duży ich wybór (17 nut zapachowych). Po drugie świetne działanie pielęgnacyjne, a po trzecie konsystencja, która nie przypomina aż tak tłustej oliwki, a wg mnie jest lekko ,,żelowa".


Oliwkę stosuję zarówno po wykonanym manicure jak i na noc. Mięciutkie skórki i duży przyrost, są zapewne jej zasługą.
Serdecznie zachęcam każdego do używania oliwki do skórek codziennie, a nawet kilka razy dziennie- wasze paznokcie i skórki na pewno wam podziękują.
Obecnie mam oliwki o zapachu Raspberry Love i Paradise.


Jedyne co przeszkadza mi w oliwce to wyposażenie jej w pędzelek zamiast w pipetę.
Oliwkę kupić można w dwóch pojemnościach: 5 i 15ml na stronie internetowej Indigo.

środa, 2 września 2015

Czytaj dalej » 6