Dziś będzie króciutko. Co upolowałam na targach? Oczywiście nowości Indigo ( o których również pojawi się osobny post z pokazaniem wszystkich dokładnie)!
15 nowych kolorów sygnowanych nazwiskiem Natalii Siwiec, cat eye Moonlight, neonowe syrenki i efekt pixel! Uzupełniłam też lakiery, które powoli mi się kończą, a także zaopatrzyłam się w ukochaną bazę proteinową w bardzo dobrej cenie (promocja 2+1).
Kolejną rzeczą są rzęsy i produkty Posh Lashes do profesjonalnej stylizacji rzęs. W Poshu jestem zakochana całkowicie. Od szkoleń po produkty, które zapewne z czasem opiszę na blogu. Musiałam zatem kupić rzęsy, taśmy, nowy klej numer 4 i opaskę.
Zakupy zaliczam do bardzo udanych :)!
Poszalałaś.
OdpowiedzUsuńwidać że zakupy udane :P
OdpowiedzUsuńIle cudownych kolorów ♥
OdpowiedzUsuńUdane zakupy
OdpowiedzUsuńOho.ile lakierów.:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wpadłaś w zakupowy szał! <3
OdpowiedzUsuńCiekawe zdobycze :-)
OdpowiedzUsuńTotalnie zazdroszczę udziału w targach! Czekam, aż Indigo doda nowe produkty na stronę ;)
OdpowiedzUsuńŁooooo matko takie zdobycze to ja rozumiem ... normalnie zakochałam się w tych kolorkach <3 to teraz czekam na zdjęcia z użyciem tych wspaniałości i garścią inspiracji :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdobycze !! :D
OdpowiedzUsuńIndigo jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takich łupów:) Uwielbiam indigo, głównie za świetną jakość
OdpowiedzUsuń