Od targów w Warszawie, gdzie kolory miały swoją premierę już troszkę minęło, niestety ja kolorki dorwałam nieco później. Dziś w roli głównej:
Hot Cocoa i róże wykonane za pomocą żelu sugar effect
Oraz En Vogue z Cream Della Cream (na serdecznym) i delikatne zdobienie rapidografem
Jeśli ktoś miałby ochotę na hybrydy, bądź żele w Olsztynie to zapraszam do Mobilnego Gabinetu Kosmetycznego Diament KLIK
Post o efekcie syrenki, efekcie syrenki II, efekcie szmaragdowym i holo już niedługo :)
Kremowe zdecydowanie bardziej mi odpowiadają...
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten czekoladowy lakier :))
OdpowiedzUsuńMi też strasznie podobają się kremowe :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy kolor śliczny.
OdpowiedzUsuńOba kolory zdecydowanie "moje"!
OdpowiedzUsuńKremowy lakier bardzo ładny :) Czekolada nie w moim stylu, ale na pewno znajdzie wiele wielbicielek :)
OdpowiedzUsuńCzekoladka jest super ;)
OdpowiedzUsuń