piątek, 15 lipca 2016

Rapido Art - rapidograf, czy stylograf, a może pisaki? Problemy z rapidografem, jak sobie z nimi poradzić?

Rapido Art to jedna z bardziej popularnych metod zdobienia pazurków. Można wyczarować piękne, misterne, precyzyjne wzory. Co jednak zrobić, gdy rapidograf przestaje nam pisać?



1. UMYĆ
Należy rozkręcić całość i dokładnie wypłukać, a nawet namoczyć na czas dłuższy. Resztki zaschniętego tuszu powinny na spokojnie się rozpuścić.

2. PODGRZAĆ ZAPALNICZKĄ
Można spróbować podgrzać zapalniczką samą metalową końcówkę rapidografu. Pod wpływem temperatury zaschnięty tusz powinien się upłynnić.

3. WSTRZĄSNĄĆ
Czasem rapidograf przestaje nam pisać, gdyż w pojemniku z tuszem znajdują się bąbelki powietrza, które blokują tuszowi dostęp do końcówki.   Aby się ich pozbyć należy wstrząsnąć rapidografem.
Uwaga! Należy robić to z zakręconą nakrętką lub nad zlewem, gdyż można niechcący pochlapać ścianę i inne przedmioty.






8 komentarzy:

  1. Ciekawe...
    Zapraszam do mnie na rozdanie, a w nim pomadka Lancome :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rapidografów używałam na studiach. Wieczne problemy, zapychały się, kaleczyły kalkę... Ogólnie dramat i kleksy. W drugim semestrze przeniosłam się na pisaki. 6zł za sztukę i zero problemów :) Używam ich teraz także do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam jeden czarny pisak do paznokci ale nie jestem do konca z niego zadowolona, właśnie zastanawiam się nad stylografem, bo zamierzam zacząć moją przygodę z hybrydami :) Piękny łapacz snów

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się zaopatrzyć w taki pisak, z rapidografem za dużo zachodu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Niedawno nauczyłam się ładnie malować paznokcie bez jakiś smug itp. Zdobienia to już szkoła wyższa;) Może kiedyś

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja kiedyś na studiach używałam rapidografu. Jezusie... Jakie to było upierdliwe. Postanowiłam trochę oszukiwać i rysowałam rysunki techniczne cieniutkimi cienkopisami, efekt był taki sam :D.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię wzorki na paznokciach i do tej pory robiłam je pędzelkiem. Chyba muszę się zaopatrzyć w takie narzędzie :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja sprawia mi wiele radości, jeżeli masz ochotę napisz coś lub zaobserwuj, bardzo motywuje mnie to do dalszej pracy nad moim blogiem. Jeśli zdecydujesz się zostawić po sobie ślad, na pewno z miłą chęcią zajrzę do Ciebie, by się odwdzięczyć.