Jak wiać masło zamknięte mamy w estetycznym opakowaniu, pojemności 45ml za 55zł. Wydaje się niewiele,ale produkt ten jest bardzo wydajny. Ja zużywałam 1 pudełko przy prawie codziennym stosowaniu przez pół roku. A stosowałam według potrzeb, na stopy, dłonie, łokcie, kolana, "olejowałam" nim paznokcie, a nawet na włosy.
Duży plus za zabezpieczenie masełka folią (jeszcze widać jej resztki), gdyż mamy pewność ,że nikt nie maczał tam łapek, poza tym kto je kupi i otworzy. Prdoukt jest biały, niemal bezzapachowy, gęsty i grudkowaty. Jeżeli chodzi o grudki, to po wpływem ciepła naszych dłoni, rozpuszczają się, dlatego warto masełko wmasować w skórę.
A teraz najważniejsze czyli działanie. Niewątpliwie jest fenomenalne, nawet najbardziej suche, zniszczone partie skóry doprowadzi do porządku, zmiany spowodowane atopowym zapaleniem skóry leczy w kilka dni, zdecydowanie bardziej łagodząc niż nie jedna maść. Regeneruje szorstką skórę dłoni i stóp przynosząc ogromną ulgę niemal od razu po nałożeniu. Sprawdza się też przy olejowaniu paznokci i włosów. Można nakładać go na spierzchnięte usta (zimą się z nim nie rozstaję, moje usta bardzo nie lubię mrozu i często pierzchną),a nawet suche powieki (miałam bardzo przesuszoną skórę powiek a efekty po 3 dniach stosowania były takie,że suche skórki zniknęły bezpowrotnie).
Jest to produkt uniwersalny i zdecydowane go polecam!
Uwielbiam masła shea :) pamiętasz może ile to kosztowało bo chętnie bym się w nie zaopatrzyła :)
OdpowiedzUsuńjest w poście ile kosztuje ;)
Usuńfaktycznie, jakoś mi umknęło :/
Usuńtyle u mnie YR a na ten produkt jeszcze nie zwróciłam uwagi :P
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam masła shea, chyba będę musiała wypróbować :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię masło shea :) choć ostatnio najbardziej rozkochałam się w maśle kakaowym :)
OdpowiedzUsuńej super, że YR wypuszcza takie rzeczy1 myślałam, że to tylko w sklepach z półproduktami i rzeczami eco.
OdpowiedzUsuńprzydało by mi się coś takiego, jeszcze nie miałam żadnego produktu z YR:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze takiego masła ale bardzo mi się podoba i jak skończą mi się mazidła to się skuszę :).
OdpowiedzUsuńUżywam tańszych zamienników, być może kiedyś 'rzucę się' na taki produkt z YR :)
OdpowiedzUsuńwww.martiniqe.blogspot.com
lubię takie masełka od czasu do czasu:)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go w YR. Ja zawsze jak tam pójdę to połowę rzeczy przegapię.
OdpowiedzUsuńprodukt idealny dla każdego ;) nie wiedziałam wcześniej o jego istnieniu, ale będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam masła shea, chyba będę musiała wypróbować :D
OdpowiedzUsuńhttp://szajbuuska.blogspot.com/
nie jest tani ale wart swojej ceny :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze wreszcie wybrac sie do sklepu YR :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam problemów z przesuszającą się skórą, chociaż przyznam, że zimą czasem mi się to zdarza, więc może kiedyś się zaopatrzę w ten balsam;)
OdpowiedzUsuńTakże obserwuję :)
Nie miałam go jeszcze,ale fajnie się prezentuję:))
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele dobrego o tej firmie, może któregoś razu jak przyjdzie przypływ gotówki, szarpnę się na kilka kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam
OdpowiedzUsuńHmm nie używałam go ale może kiedyś go wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńchyba sie skusze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny,również obserwuję:)Lubię masełka,koniecznie muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńFajnie tu : )
OdpowiedzUsuńdodałam do obserwowanych. Liczę na rewanż :*
handrao.blogspot.com
lubię yves rocher :)
OdpowiedzUsuńps. zachęcam do follow facebooka;)
Uwielbiam masła do ciała :D
OdpowiedzUsuńblog-klik!
Podoba mi się jego treściwa konsystencja ;) Nie miałam jeszcze masła z YR :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach,a recenzja warta przetestowania:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Mayoume
Takiego masełka jeszcze nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńPóki co się nie skuszę, bo mam zapas.
uzywałam i takze polecam! :) swoją drogą świetny blog! :) interesujące zdjęcia i bardzo ładnie tu ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do przyłączenia do obserwatorów na moim blogu! :)
www.dayafterdaysuzy.blogspot.com
Kurczę, a zastanawiałam się nad nim. Ale Twoje zdjęcia i opis rozwiały moje wątpliwości. Przy kolejnych zakupach z YR wpadnie do koszyka :D
OdpowiedzUsuńwarto bo na prawdę dobry :)
UsuńNie miałam styczności z Yves Rocher ale masła shea uwiewlbiam!
OdpowiedzUsuń