Żel ten przeznaczony jest do skóry tłustej, trądzikowej i skłonnej do zaskórników. Ja używam przy cerze mieszanej i również sprawdza się znakomicie. Usuwa nadmiar sebum, matuje buzię, oczyszcza i dzielnie walczy z zaskórnikami (kiedy zmieniłam jakiś czas temu żel na inny na mojej buzi pojawiło się zdecydowanie więcej zaskórników, kiedy powróciłam do Pure System znów ładnie zniknęły). Łanie radzi sobie też z drobnymi wypryskami.
Żel nie zawiera mydła i parabenów. W składzie znajdziemy kwas salicylowy, wyciąg z miąższu aloesu i wyciąg z tarczycy.
Jest bardzo przyjemny w stosowaniu,ładnie się pieni, posiada drobinki peelingujące (puder z pestek moreli) i delikatnie pachnie. Wystarczy mała kropla do umycia całej twarzy. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starczył mi na prawie 3miesiące. Cena to około 30zł, ale bardzo często można kupić go w promocji za niecałe 20zł. Tej ceny jest zdecydowanie wart.
Polecam każdemu kto boryka się z problemem zaskórników i zbyt dużą produkcją sebum.
A dziś zaopatrzyłam się w Skrzypovitę, o której dołączony był turban na włosy :). Mam zamiar łykać codziennie, a po 42 dniach pojawi się tu jej recenzja. Oby pomogła na moje mocno wypadające włosy. Stosowałyście? Co możecie o niej powiedzieć?
To ja czekam na recenzję Skrzypovity, a tymczasem dzisiaj po pracy również zamierzam odwiedzić YR.
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i byłam zadowolona. Ogólnie lubię ta markę i uważam, że mają dobre kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńwww.daariaaa.com
Nie miałam nigdy tego żelu. Na promocji bym się skusiła :).
OdpowiedzUsuńSkrzypowitę kiedyś łykałam ale byłam niesystematyczna i nie widziałam żadnych efektów. Czekam na recenzję ;).
Nie miałam tego żelu,ale jeśli zwalcza zaskórniki może się skusze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ostatnio bardzo polubiłam kosmetyki tej firmy i chętnie wypróbowałabym ten żel :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam tego zelu, ani skrzypowity...
OdpowiedzUsuńfajne produkty! :-)
OdpowiedzUsuńŻel nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńSkrzypovita po dłuższym stosowaniu spowodowała u mnie wysyp pryszczy, i chociaż kondycja włosów uległa poprawie, zmuszona byłam odstawić ten suplement.
Żel cikawy szczególnie że zawiera kwas salicylowy:). A gdzie kupiłaś skrzypowitę z turbanem ?
OdpowiedzUsuńw aptece Arnika :)
UsuńCoraz głośniej w blogosferze o firmie Yves Rocher, mam nadzieję że Skrzupovita u ciebie zadziała. :D
OdpowiedzUsuńJa muszę w końcu zakupić Skrzypovitę :) a żelu z kwasem szukałam, więc kiedy skończę swój aktualny aloesowy to myślę, że spróbuję :))
OdpowiedzUsuńŻelu nie miałam ale mam cerę mieszaną, więc z chęcią kiedyś spróbuję ;) Skrzypovitę brałam i nic mi nie dała . Bardziej pomogło mi CP ;)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję skrzypovity, bo się do niej przymierzam;-)
OdpowiedzUsuńHmmm.., czas dojrzewania mam już dawno za sobą, ale problemy z cerą czasami dopadają mnie jakbym nadal była nastolatką, pewnie się skuszę na ten żel:):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuję:):)
http://namojgust.blogspot.com
żelu nie miałam, ale przydałby mi się ;)
OdpowiedzUsuńAkurat od żeli bardziej wole pianki i kremy do mycia twarzy.
OdpowiedzUsuń