Dziś pokażę, coś, co od kiedy pojawiła się na półkach Rossmanna ciągle jest w mojej łazience. To już chyba 4 tubka a ja nie mam zamiaru się z nim rozstać. Mowa o kremie do ciała Alterra z granatem i masłem shea.
Krem ten zawiera olej z pestek granatu,olej z oliwek i olej słonecznikowy a także masło shea, co już wskazuje nam na jego świetny skład. Przeznaczony jest do skóry bardzo suchej. Doskonale nawilża i odżywia skórę, nawet bardzo przesuszoną np. na łokciach i kolanach. Używam go po każdej kąpieli, a skóra po nim jest miękka i elastyczna. Bardzo szybko się wchłania. Ma przyjemny, owocowy zapach, identyczny jak inne produkty z serii alterry z granatem.
Krem nie zawiera syntetycznych barwników, aromatów i substancji konserwujących, silikonów, parafiny ani innych produktów na bazie olejów mineralnych. Kosztuje niecałe 12 zł i można dostać go tylko w Rossmannie.
Polecam każdemu kto boryka się z problemem suchej skóry, lub po prostu szuka naturalnej pielęgnacji. Jest to mój faworyt jeśli chodzi o pielęgnację mojej suchej, atopowej skóry.
Ostatnio już wrzuciłam go do koszyka, ale potem zrezygnowałam. Chyba czas naprawić ten błąd :P
OdpowiedzUsuńNie rzuciła mi się w oczy ten produkt, ale po Twojej recenzji mam ochotę wypróbować ten krem :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam ten balsam. Jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ale chętnie wypróbuję :).
OdpowiedzUsuńNie miałam ale czas się zaopatrzyć w większe ilości balsamów ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, muszę go chyba zakupić :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Daj mi znać :*
juleque.blogspot.com
Nie miałam tego kremu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo lubię kosmetyki firmy altera tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńobserwujee i zapraszam do mnie ;*
www,greenpinkandcafe.blogspot.com
Pierwszy raz widzę
OdpowiedzUsuńJeszcze nic z tej firmy nie miałam ;P
OdpowiedzUsuńNie widziałam go w Rossmannie..jaka jest jego cena?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
przeczytaj moją recenzję, tam jest podana cena ;)
UsuńCzytałam i teraz ją dopiero zauważyłam,może ominęłam to zdanie.To wcale nie jest drogi :)
UsuńKusicielka, ale mnie czasami kolana bardzo się przesuszają, pewnie zakupię:):)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Alterry. Tego jeszcze nie miałam, mam za dużo balsamów/ kremów do ciała i muszę pozużywać;)
OdpowiedzUsuńNie rzucił mi się w oczy podczas pobytu w Rossmannie. Następnym razem rozejrzę się za nim. ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję ;D
Fajny skład i ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i również obserwuję :)
Jak narazie ciągle zawodzę się na tej marce. Pomadka do ust i szampon okazały się klapą. Mają wiele pozytywnych opinii, więc nie mówię, że ich kosmetyki są słabe, po prostu mi jakoś nie odpowiadają :(
OdpowiedzUsuńZawiodłam się na ich kremie do twarzy i póki co trzymam się z dystansem
OdpowiedzUsuńWydaje się być całkiem mały, jak na krem do ciała:) Balsamów zużywam sporo, więc takie maleństwo byłoby nieekonomiczne;p
OdpowiedzUsuńczęsto krążę po rossmanie, ale tego kremu jeszcze nigdy do koszyka nie załadowałam, a jak się okazuje szkoda... muszę spamiętać na kolejną wizytę ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny, twój blog też jest ciekawy, dlatego dodałam do obserwowany więc na pewno będę tu zaglądać :)
pozdrawiam
Przyznam szczerze, że nie widziałam jeszcze tego produktu w Rossmannie :) Lubię Alterrę :)
OdpowiedzUsuńP.S. Przy okazji zapraszam Cię do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu :)
Jeszcze nie miałam okazji używać tego kremu, ale po przeczytaniu Twojego postu pewnie niedługo znajdzie się on w mojej kosmetyczce ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za komentarze pozostawione na moim blogu! ♥
http://stylstynka.blogspot.com/
Jeszcze nie miałam okazji trafić na ten krem, a szkoda, bo bardzo ładnie by mi pasował, jak wnioskuję z Twojej recenzji :)) Dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym przetestowała:)
OdpowiedzUsuńWygląda super i mam nadzieje ze pomógłby mi na łokcie..
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona, muszę najpierw jednak wykończyć wszystkie inne mazidła. Dzięki za recenzję :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Musze przyznac, ze z alterry mialam tylko produkty do wlosow :)
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? śliczna sukienka od sheinside do wygrania :)
Nie mialam okazji jeszcze przetestowac tego kremu :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę.
OdpowiedzUsuńSzczerze to nie przepadam za zapachem maski z tej serii...
mi jest on mało znany :) Ale skoro piszesz że nie umiesz się z nim rozstać to może pora wypróbować coś innego? Oczywiście chodzi mi o mnie :) Świetny post i zapraszam do mnie, może jakiś komentarz ? :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifestyleourblog.blogspot.com/
Kupiłam go ostatnio, na mojej skórze nie wchłania się tak dobrze. I uważam że nie sprawdziłby się do naprawdę suchej skóry, ale być może to tylko moje zdanie ;)
OdpowiedzUsuń