Udało mi się wczoraj upolować w rossmanie, nowość Alterry (na polskim rynku), a mianowicie krem na dzień winogrona i biała herbata. Krem ten nie jest la mnie nowością, gdyż rok temu dostałam z Węgier ten oto krem razem z kremem na noc i kremem pod oczy z tej samej serii.
Jeśli chodzi o serię tych kremów, wszystkie są równie dobre. Świetnie nawilżają, a krem pod oczy nie powoduje ich szczypania. Dodatkowo, jak to Alterra, mają bardzo dobry skład bez syntetycznych barwinków i konserwantów.
A teraz przejdźmy do recenzji kremu na dzień. Jest on przeznaczony (jak i cała seria) do skóry suchej,ale przy mojej mieszanej również świetnie się sprawdzają.
W składzie znajdziemy między innymi masło shea, kwas hialuronowy, ekstrakt z białej herbaty , ekstrakt z pestek winogron, olej oliwkowy i Pentavitin, czyli patentowany kompleks naturalnych węglowodanów, który dzięki swoim właściwościom przyciągania wilgoci przyczynia się o tego,że skóra uzyskuje świeży i lśniący wygląd, a kompozycja składników, w której skład wchodzi Pentavitin wspomaga proces regeneracji skóry suchej i zapobiega tworzeniu się zmarszczek powstających w wyniku przesuszenia.
Jak wspomniałam, ja kremu używam przy cerze mieszanej i widzę w nim same plusy. Przede wszystkim krem doskonale matuje, mimo, że nie jest to jego zadanie. Radzi sobie z tym o wiele ładniej niż kremy matujące.
Kolejnym plusem jest świetne nawilżenie skóry, staje się ona gładka i przyjemna w dotyku.
Krem stanowczo nie zapycha porów, powiedziałabym nawet, że gdy stosowałam całą serię, były one nawet czystsze i mniej widoczne po pewnym czasie, może nie jest to krem oczyszczający, ale nie zalega w porach i możliwe że minimalnie zmniejsza ich widoczność.
Krem ma fajną, dość treściwą konsystencję. Szybko się wchłania i delikatnie pachnie. Nie jest to może najpiękniejszy zapach, ale mi nie przeszkadzał.
Jeśli chodzi o późniejsze nałożenie makijażu, krem spisuje się bardzo dobrze, nie warzy się z podkładem.
Produkt ten kosztuje około 9zł (jak na tak fajny krem cena jest bardzo malutka) i można go znaleźć w Rossmannie.
Bardzo cieszę się,że produkt ten wreszcie jest dostępny w Polsce, czekam na kolejne produkty z tej serii i na pewno chętnie je kupię.
Serdecznie polecam każdemu kto chce nawilżyć swoją skórę, myślę że na lato jest to krem niemal idealny.
Może po niego sięgnę jak skończę wszystkie kremowe zapasy;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ten krem :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam. Zastanowię się nad kupnem ;).
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Ciezko znalezc tani, dobry krem. Szykuje wlasnie liste zakupow do Polski i ten krem na pewno sie na niej znajdzie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale nawet zastanawiałam się ostatnio nad kupnem ;)
OdpowiedzUsuńW końcu muszę kupić coś z tej firmy, tak ją wszyscy zachwalają :D
OdpowiedzUsuńTeż mam cerę mieszaną, to może i u mnie by się sprawdził.
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam nic z Alterry, sama nie wiem czy kupię
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj u siebie w Rossmannie, ale nie widziałam jego. ; )
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona z tego kremu, nie ma jak sprawdzony kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńW moich zbiorach nie pojawiły się jeszcze produkty tej firmy.
OdpowiedzUsuńNie znam w ogóle tej firmy.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kosmetykiem:)
OdpowiedzUsuńTen produkt mnie zaciekawił a cena nie jest duża. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Wlasnie zakupiłam :)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nim rozejrzeć, bo szukam jakiegoś dobrego kremu na dzień ;)
OdpowiedzUsuńkupiłam ten krem wczoraj, nigdy wcześniej nie używałam kosmetyków tej firmy, bo nie znałam marki, mimo że ciągle go widziałam w Rossmannie, ale niejednokrotne filmy z ich recenzją na kanale nissiax sprawiły, że postanowiłam wypróbować coś nowego, ta firma ogólnie jest zachwalana za bardzo dobry skład kosmetyczny. Z drugiej strony według mnie ludzie często dają się nabierać na reklamy i kupują to co pokazywane jest w tv, ale prawda jest taka, że dobry kosmetyk sam się obroni. Poza tym za inne kosmetyki często płacimy za nazwę i logo, a nie za to co rzeczywiście powinny robić. Tak jak wspomniałaś krem matuję, sama to czuję od pierwszego użycia, zapach również ma specyficzny, ale dla mnie to taki swojski zapach, popierający naturalność tego kosmetyku, skóra jest miękka. Przez to, że posiadam ten krem od wczoraj wieczorem jeszcze nie nakładała ani podkładu ani innego elementu makijażu, więc nie wiem jak z tym będzie, ale jak na razie pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Jeśli się sprawdzi na pewno wrócę i dokupię inne produkty z tej serii. Również potwierdza się opinia, że dobry kosmetyk nie musi być drogi. Kupuję kosmetyki głównie w niemieckich Rossmannach i za krem 50ml cena 3,5 euro to jak dla mnie bardzo atrakcyjna cena, mimo jak piszesz na rynkach polskich można ten prosukt znaleźć za 9zł. Dzięki za wpis o nim.
OdpowiedzUsuń