Nowa baza pod Cienie Inglota wpadła w moje ręce już jakiś czas temu. Jako, że bez bazy makijażu sobie nie wyobrażam produkt ten zawsze przewija się w mojej kosmetyczce. Wypróbowałam droższe i tańsza bazy,ale zawsze czegoś mi w nich brakowało. Aż do momentu kiedy trafił do mnie Inglot.
U mnie sprawdziła się rewelacyjnie. Używam jej codziennie. Pracuję od rana do nocy, przemieszczając się czasem w deszczu, czasem w upale. Cienie trzymają się idealnie aż do zmycia makijażu. Podczas urlopu przy 40stopniowych upałach z makijażem nic się nie stało.
Cienie bardzo ładnie się na niej blendują. Podbija ich kolor.
Mnie nie uczula, a oczy mam bardzo wrażliwe.
Bardzo podoba mi się również opakowanie- tubka zamiast słoiczka. Dla posiadaczek długich paznokci idealne rozwiązanie, a przy tym bardzo higieniczne.
Baza Inglota kosztuje 49zł. W tubce znajdziemy 10ml produktu. Jest
wydajna, niewielka kropeczka wystarczy do nałożenia na całą powiekę.
Na pewno zagości u mnie na stałe.
Nie znam tej bazy, ogólnie rzadko stosuję taki produkt bo zwykle nie mam czasu jak się maluję :D
OdpowiedzUsuńmoże się skusze na kupno :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post: http://locastrica.blogspot.com/2015/11/etui-od-etuopl.html :)
warto :)
UsuńNie miałam jeszcze bazy pod cienie tej firmy, ale ciekawi mnie to, jak sprawdziłaby się na mojej tłustej powiece :)
OdpowiedzUsuńmyślę,że dałaby radę bo też mam problem z tłustą powieką i radzi sobie genialnie! :)
Usuńta baza to coś dla mnie, tylko odstrasza mnie cena:)
OdpowiedzUsuńcena wysoka,ale patrząc na to jak się sprawdza i na wydajność warto :)
Usuń